Przeskocz do treści

Przed wyborami samorządowymi pan Józef Fryc zaskakiwał i szokował wyborców. Najczęściej przywłaszczał sobie sukcesy innych, jak np. kryta pływalnia „Fregata”, pozyskując tym niezorientowanych w temacie i nieświadomych wyborców. Tym razem występuje w roli nawróconego grzesznika. Nawiązał kontakt z przewodniczącą Rady Rodziców przy Zespole Szkół Specjalnych w Kolbuszowej Dolnej, tej szkoły, którą wraz ze swymi radnymi 29 stycznia 2014r. pozbawił rozbudowy na rzecz rozbudowy szkoły w Weryni. (była to cena za utrzymaniem większości Frycowych w radzie) i zaproponował, że kandydowanie na radnego do rady miejskiej osoby związanej ze szkołą w Kolbuszowej Dolnej będzie szansą na jej rozbudowę. Czytaj dalej... "Czerwony kapturek po kolbuszowsku"

Jak grzyby po deszczu rodzą się w świecie muzyki i sztuki skandaliści, którzy szukają pożywki na profanacji wiary. Dla nich to tylko sztuka, a dla ludzi wierzących to profanacja obrażająca ich uczucia religijne. W 2012r. jeden z kolbuszowskich radnych i lider zespołu muzycznego w teledysku strzela do księdza i wrzuca go do bagażnika samochodu. Czytaj dalej... "Kolbuszowski artysta – muzyk"

Został przyznany tytuł Człowieka Roku 2017 Powiatu Kolbuszowskiego organizowany przez jedno z lokalnych czasopism
i Kapitułę Konkursową. Tym razem Człowiekiem Roku ogłoszono pana Józefa Fryca.

Na uroczystej gali bohater wydarzenia powiedział m.in. „Przyjmując propozycję kandydowania do tego tytułu, poprosiłem o zapewnienie możliwości zadedykowania go, w momencie gdyby udało mi się go zdobyć, ludziom, którzy bardzo dużo swojego życia poświęcili osobom niepełnosprawnym. Tytuł ten dedykuję wszystkim opiekunom prawnym, którzy zajmują się osobami niepełnosprawnymi w całej Polsce. Dedykuję go również tym wszystkim, którzy pomagają i zajmują się niepełnosprawnymi. Według mnie, te osoby, które nigdy takiego nieszczęścia nie doznały, nie powinny zabierać głosu...” Czytaj dalej... "Dwie twarze Józefa Fryca"

Jak mała gmina walczy o inwestorów? Szukając w polskim Internecie „raju podatkowego dla firm” bardzo łatwo natkniemy się na nazwę nie Cypr, ani Malta, czy Hong Kong, ale na Biały Bór. "Najniższe podatki w Polsce", "raj podatkowy dla firm", "1 tys. zł oszczędności na ciężarówce, 2 tys. zł na autobusie". Tak reklamuje się ta miejscowość. To gmina w województwie zachodniopomorskim. Liczy 2 tys. mieszkańców. Ale tutejsze rejestracje samochodowe ZSZ jeżdżą po całej Polsce. Bo Biały Bór, jak sam siebie określa, to raj podatkowy. Czytaj dalej... "Jak mała gmina walczy o inwestorów?"